reklama
kategoria: Polityka
24 styczeń 2025

Waldemar Buda: Brakuje jasnej deklaracji w sprawie zajęcia się sprawą Mercosuru w tym półroczu. Nie są planowane też zmiany w Planie Migracyjnym

Europosłowie z opozycji krytykują wystąpienie Donalda Tuska przed Parlamentem Europejskim na temat planów polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. W ocenie polityków Prawa i Sprawiedliwości wśród priorytetów przedstawionych przez polski rząd brakuje akcentów istotnych dla naszego kraju. Szczególnie ważna według nich jest kwestia dotycząca planowanego porozumienia Unia Europejska – MERCOSUR i modyfikacja Paktu Migracyjnego.
REKLAMA
Zdolność do obrony, ochrona ludzi i granic, odporność na obcą ingerencję i dezinformację, bezpieczeństwo i swoboda działalności gospodarczej, transformacja energetyczna, konkurencyjne i odporne rolnictwo, bezpieczeństwo zdrowotne to siedem filarów polskiej prezydencji w Radzie UE przypadającej na pierwsze półrocze 2025 roku. Ministerstwo Spraw Zagranicznych dodaje do tego także współpracę ze światowymi potęgami, umacnianie relacji UE–NATO, a także otwartość na aspiracje krajów spoza Wspólnoty, które chciałyby dołączyć do zjednoczonej Europy.

Zdaniem wielu politologów i ekspertów od polityki europejskiej często przeceniane są możliwości kraju, który w danym czasie przewodzi w UE, sprowadzając jego rolę do roli czysto technicznej. Z drugiej jednak strony znane są przypadki, w których priorytety prezydencji silnie przedostawały się do debaty publicznej i politycznej Starego Kontynentu. Jednocześnie wpływały na konkretne decyzje lub chociaż inicjowały pewne działania, które w danej chwili wpisywały się w priorytety całej Wspólnoty.

Opozycja zwraca uwagę na fakt, że moment, w którym Polska przejmuje prezydencję w Radzie UE, nie należy do najszczęśliwszych, a sama Unia zmaga się z poważnymi problemami.

Jeżeli dzisiaj za wszystko to, co się w Unii Europejskiej w ostatnich latach stało, odpowiada Donald Tusk, Ursula von der Leyen i Angela Merkel i naprawdę mamy degradację i polityczną, i gospodarczą, to należałoby zacząć od słowa „przepraszam, myliliśmy się, błądziliśmy, polityka migracyjna, Zielony Ład była błędem, wycofujemy się z tego”, to byłoby dobrym otwarciem – mówi agencji informacyjnej Newseria Waldemar Buda, poseł do Parlamentu Europejskiego z Prawa i Sprawiedliwości.

W ocenie eurodeputowanego wśród priorytetów prezydencji brakuje jasnej deklaracji dotyczącej planowanego porozumienia Unia Europejska – Mercosur, przeciw któremu protestują nie tylko polscy, ale i francuscy rolnicy. Umowa w swoim założeniu ma otworzyć unijny rynek m.in. na produkty żywnościowe produkowane w krajach Ameryki Południowej.

Z punktu widzenia polskiego brakuje mi jasnej deklaracji, że sprawa Mercosuru zostanie położona w tym półroczu na radę, zostanie zablokowana i znajdzie się tam mniejszość blokująca łącznie z Polską. Takiej zapowiedzi nie usłyszeliśmy – podkreśla Waldemar Buda.

To jednak niejedyny brak w tym zestawieniu według europosła PiS. Posłowie do PE, głównie z ugrupowań konserwatywnych, zwracają uwagę na kwestie migracyjne.

Nie usłyszeliśmy również o rozpoczęciu procedury na Radzie Europejskiej odnośnie do zmiany Paktu Migracyjnego, on za chwilę wejdzie w życie w kształcie, który Donald Tusk zaakceptował w grudniu, a wiemy, że to jest bardzo niekorzystne dla Polski, możemy płacić za każdego emigranta, który przybył, chociażby z Niemiec do Polski, a którego będziemy chcieli relokować, wydalić z Polski czy odmówić jego przyjęcia – mówi europoseł Prawa i Sprawiedliwości.

Zdaniem Waldemara Budy polska prezydencja w takim kształcie i w takim  momencie może osłabić pozycję Polski i UE na arenie międzynarodowej, głównie w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi. Zwrócił on uwagę na rozpoczynającą się właśnie prezydenturę Donalda Trumpa, którego poglądy mocno rozmijają się z politycznymi dążeniami Warszawy i Brukseli.

Ta prezydencja mocno nas osłabia, ponieważ dzisiaj musimy się mierzyć z ostrym osobistym konfliktem Donalda Trumpa i Donalda Tuska. Ta osobista niechęć wynikająca z wcześniejszego zachowania Donalda Tuska powoduje, że bardzo mocno tracimy. Tracimy na relacjach, po pierwsze polsko-amerykańskich, a po drugie europejsko-amerykańskich, i to jest dramat tej sytuacji – twierdzi Buda.

Europoseł nie ma wątpliwości, że jest już za późno na jakiekolwiek zmiany w priorytetach prezydencji. Ocenił, że dodatkowym problemem jest trwająca kampania wyborcza.

Donald Tusk będzie chciał się zajmować kampanią prezydencką i tuszować decyzje, które podejmował wcześniej na poziomie Unii Europejskiej, a nie czegokolwiek załatwić ze spraw, które dzisiaj na stole jeszcze są. Nie ma takiej ochoty, nie ma takiego zamiaru, więc ciężko traktować tę prezydencję jako polską – podsumował.

W podobnym tonie wypowiadają się również inni przedstawiciele opozycji zasiadający w ławach europarlamentu. Posłance Jadwidze Wiśniewskiej zabrakło podczas wystąpienia premiera zapowiedzi rewizji polityki klimatycznej, która według jej krytyków może być poważnym hamulcem dla unijnej gospodarki.

Raport Draghiego, zamówiony przez Komisję Europejską, jasno wskazuje spadek konkurencyjności i produktywności europejskiego przemysłu i w tymże raporcie wskazuje się, że przyczyną jest restrykcyjna polityka klimatyczna – mówi Jadwiga Wiśniewska, posłanka do Parlamentu Europejskiego z Prawa i Sprawiedliwości.

Nawiązała ona tym samym do opublikowanego na początku września 2024 roku głośnego raportu pt. „The future of European competitiveness”. Jego autor, włoski ekonomista i były prezes Europejskiego Banku Centralnego (2011–2019) Mario Draghi, wymienił politykę klimatyczną jako jeden z problemów, który może hamować gospodarkę Wspólnoty.

Jeżeli chcemy konkurować na globalnych rynkach, konieczna jest rewizja polityki klimatycznej, niestety tej zapowiedzi nie ma. Jest natomiast taka zapowiedź, że ta polityka będzie realizowana, co Tusk uczynił 11 grudnia 2024 roku, podpisując właśnie kwestie przyspieszenia realizacji polityki klimatycznej i Paktu Migracyjnego, implementacji Paktu Migracyjnego wraz z nadchodzącymi prezydencjami, czyli duńską i cypryjską – wymienia polityczka PiS.

Polska po raz drugi przewodniczy Radzie Unii Europejskiej. Po raz pierwszy było to w 2011 roku. Również wtedy premierem RP był Donald Tusk. Obecny okres prezydencji trwa od 1 stycznia do 30 czerwca 2025 roku. Wówczas przewodnictwo przejmie Dania.

Znaczenie rotacyjnej prezydencji w Radzie UE zmieniło się w 2009 roku wraz z przyjęciem traktatu lizbońskiego, który sprowadził ją bardziej do roli technicznej i honorowej. Wynika to z faktu, że od początku 2010 roku w unijnych strukturach istnieje stanowisko stałego przewodniczącego Rady UE. Mimo tego wiele krajów członkowskich wykorzystuje ten czas do promowania oraz akcentowania ważnych dla siebie kwestii.
PRZECZYTAJ JESZCZE
pogoda Słubice
6.4°C
wschód słońca: 07:51
zachód słońca: 16:35
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Słubicach

kiedy
2025-02-01 17:00
miejsce
Collegium Polonicum UAM, Słubice,...
wstęp biletowany
kiedy
2025-02-14 19:00
miejsce
Collegium Polonicum UAM, Słubice,...
wstęp biletowany
kiedy
2025-03-03 19:00
miejsce
Collegium Polonicum UAM, Słubice,...
wstęp biletowany
kiedy
2025-03-11 19:00
miejsce
Collegium Polonicum UAM, Słubice,...
wstęp biletowany